Farming Simulator 22: zbieranie, sprzedaż i przetwarzanie prosa na mąkę
Chcesz dowiedzieć się więcej o sadzeniu, zbieraniu i wykorzystywaniu sorgo w Farming Simulator 22? Sorgo otwiera wiele możliwości w grze: można je sprzedawać, przetwarzać na mąkę, a nawet wykorzystywać jako paszę dla zwierząt. W tym szczegółowym przewodniku podamy wszystkie potrzebne informacje o tym, jak z powodzeniem uprawiać, sprzedawać i przetwarzać sorgo w FS22.
Siew i zbiór sorgo
Przede wszystkim przygotuj pola do sadzenia i wybierz odpowiedni siewnik do sorgo. Po załadowaniu materiału siewnego należy przystąpić do siewu sorgo przy użyciu odpowiednich elementów sterujących. Po okresie wegetacji sorgo będzie gotowe do zbioru. Do zbioru dojrzałego sorgo należy użyć odpowiedniego kombajnu zbożowego.Sprzedaż sorgo
Po zebraniu sorgo można sprzedawać w różnych punktach sprzedaży, w tym na Farmers Market i Goldcrest Valley (pociągiem). Sorgo może być również wykorzystywane jako pasza dla zwierząt gospodarskich, takich jak świnie, kurczaki i konie.Przetwarzanie sorgo na mąkę
Jeśli chcesz kontynuować przetwarzanie swoich zbiorów sorgo, możesz przekształcić je w mąkę. W tym celu potrzebny będzie młyn do mąki. Jeśli młyn jest dostępny na mapie, możesz go bezpośrednio zakupić. W przeciwnym razie otwórz menu budowy i wybierz młyn z menu "Produkcja". Koszt młyna wynosi 96 000 euro. Z 15 jednostek mąki sorgo można wyprodukować 16 jednostek mąki sorgo. Mąka jest zwykle przechowywana na paletach przed młynem. Istnieje jednak również możliwość bezpośredniej sprzedaży mąki lub jej dystrybucji do innych branż poprzez uruchomienie młyna do produkcji mąki z sorgo.
Wykonując powyższe kroki, będziesz w stanie z powodzeniem sadzić, zbierać i wykorzystywać sorgo w Farming Simulator 22. Ciesz się wszechstronnością sorgo: sprzedawaj je, przetwarzaj na cenną mąkę lub wykorzystuj jako paszę dla zwierząt. Poznaj różne opcje sprzedaży, rozważ zakup młyna do mąki, aby uzyskać dodatkowe możliwości produkcyjne i jak najlepiej wykorzystaj swoje doświadczenie w uprawie sorgo w grze.
Mark Otto